NATANIEL i MKSIU PROSZĄ O POMOC!
ABY PRZEKAZAĆ DAROWIZNĘ NA RZECZ NATANKA TRZEBA NAPISAĆ : FUNDACJA ZŁOTOWIANKA ul. Widokowa 1 77-400 Złotów SBL Zakrzewo 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 UWAGA BARDZO WAŻNE : Koniecznie z dopiskiem : Nataniel , Maksymilian Kwieciński K/4 dla wpłat zagranicznych SWIFT CODE: GBWCPLPP
Mamy już po 7 lat
W kilku słowach o naszych chłopcach :
Zapraszam do przeczytania tego bloga. Jest to historia o dwoch chłopcach, ktorzy przeszli juz bardzo wiele zlego. My nigdy się nie poddamy w staraniach o lepsze zycie dla naszych synów. Niestety potrzebujemy do tego Waszej pomocy.
Nataniel w Siepomaga
William Shakespeare
ŻYCIE NIE JEST LEPSZE,ANI GORSZE OD NASZYCH MARZEŃ-
JEST TYLKO ZUPEŁNIE INNE...
JEST TYLKO ZUPEŁNIE INNE...
poniedziałek, 9 stycznia 2017
poniedziałek, 2 stycznia 2017
Drodzy znajomi, przyjaciele, koledzy z FB i z realnego życia,droga rodzino!Prosimy o udostępnianie apelu naszych chłopców, ale takze o odpisanie wlasnie dla nich swojego 1%.Moze ktos z Was sam zajmuje się rozliczaniem osób? Taka osoba byłaby na wagę złota ;) Pomimo,ze wyjechalismy z Polski, nadal zbieramy pieniadze na leczenie i terapie. W zeszłym roku nie zebralismy zbyt wiele :( po 2,5 tys złotych na kazdego z nich. ( jeden turnus kosztuje ok 10 tys zł ,dwa, trzy takie turnusy dla Natana i dla Maksa i robi się baardzo wielka kwota ) bardzo chcielibysmy aby obaj mogli skorzystać z terapii- potrzebujemy baardzo duzo pieniędzy na ten cel.Proszę Was o pomoc.
środa, 12 października 2016
We have a big hope that we will be able to get the money for the boys and start the treatment. The sooner the better. It's worth helping us. You can help us, it doesn't take being rich to make a difference. A symbolic donation is one step closer to the goal.
Thank you
https://www.gofundme.com/maksymilian-nathaniels-story-2tzkpkc
https://www.gofundme.com/maksymilian-nathaniels-story-2tzkpkc
Thank you
https://www.gofundme.com/maksymilian-nathaniels-story-2tzkpkc
Add caption |
czwartek, 29 września 2016
Oto moja historia...Nazywam się NatanielUrodziłem się w niezłej formie jako zdrowe dziecko,niestety w pierwszym miesiącu życia przeszedłem masywne wylewy do mózgu najcięższego IV stopnia.
To okazało się fatalne w skutkach,spowodowało falę nieprzerwanych nieszczęść.
Pierwsze pół roku życia spędziłem z dala od mamy i taty w PAM w Szczecinie,gdzie byłem wielokrotnie operowany. Mój stan ciągle był krytyczny , a lekarze nie dawali mi szans na przeżycie.
Komplikacje związane z wcześniactwem i wylewem, sepsa, neuroinfekcja, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,zapalenie płuc,porażenna niedrożność jelit,krwawe wymioty...chyba nikt nie chciałby aby jego dziecko w wieku 6 miesięcy musiało zmagać się choćby z 1% tego co przechodziłem każdego dnia.
Wylew odcisnął trwałe piętno na moim rozwoju i zdrowiu.
Spowodował wodogłowie pokrwotoczne,zanik nerwów wzrokowych.
Obecnie zdiagnozowano u Nataniela czterokończynowe porazenie dziecięce tzw ciezki zespoł wiotki, zespoł Westa- czyli padaczkę lekooporną, jest niewidomy, całkowicie niezdolny do samodzielnego poruszania się- nie podpiera się na rączkach nie przekręca, nie siada nie chodzi.
Oto historia drugiego z bliźniąt : Maksymilian początkowo wydawałoby się ze po tak cięzkim starcie= urodzony w ciężkiej zamartwicy, reanimowany z wylewem do mózgu- będzie pomału nadrabiał zaległosci.
Jednak nasze nadzieje nie spełniły się, kolejny szok przezylismy gdy Maksio wowczas prawie 4-letni chlopczyk otrzymał diagnozę AUTYZM
Swiat oczywiscie runął, bo mielismy juz jedno ciezko chore dziecko i nie wyobrazalismy sobie ze Maksia rowniez zabierze nam choroba...
jednak najgorsze było dopiero przed nami.
Maks początkowo niezle jak na wczesniaka dawał sobie rad ę, zaczynał mowic proste słowa, troszkę po swojemu, poszedł do wspaniałej szkoły gdzie ruszył do przodu jak burza- zaczął spiewac piosenki, łaczyć wyrazy, liczyc
Nasza radosc nie była do opisania- zobaczylismy ze jest nadzieja
Niestety wyrzucono go ze szkoły, nie bacząc jak wielką krzywde taka decyzja wyrzadzi choremu dziecku, Maks przezył to strasznie, zablokował się- wszystko się skonczyło.
Agresja i autoagresja ktora przejawiał juz wczesniej przybrała nie do opisania- zaczął się horror
Taka sytuacja mniej wiecej trwa do dnia dzisejszego, regres trwa juz prawie 3 lata, nie widac aby lepsze mialo nadejsc, ale my wierzymy w to ze w koncy Maks odblokuje się i wroci do nas
Wyjechalismy do UK jednak nie ma tutaj terapii czy tez rehabilitacji dla takich dzieci jak nasze
Nadal musimy zbierac fundusze na ewentualne wyjazdy poza granice. Sa to ogromne koszta- terapia z dr Vel, mikropolaryzacja, terapia w komorach hiperbarycznych- tutaj upatruję szansy dla Maksa
Jednak są to dziesiątki tysięcy, ktorych zwyczajnie nie mamy.
Dlatego nadal prosimy WAS O WSPARCIE.
W tym roku obaj chlopcy uzyskali z 1% 2 tys zł...to tak naprawdę nic dla nas nie zmienia, mozemy dolecieć na terapię i dalej juz nic nie ma, a my musimy leczyć obu chłopców przez cały rok- nie pozostawajcie obojętni!
Dziękuję
To okazało się fatalne w skutkach,spowodowało falę nieprzerwanych nieszczęść.
Pierwsze pół roku życia spędziłem z dala od mamy i taty w PAM w Szczecinie,gdzie byłem wielokrotnie operowany. Mój stan ciągle był krytyczny , a lekarze nie dawali mi szans na przeżycie.
Komplikacje związane z wcześniactwem i wylewem, sepsa, neuroinfekcja, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,zapalenie płuc,porażenna niedrożność jelit,krwawe wymioty...chyba nikt nie chciałby aby jego dziecko w wieku 6 miesięcy musiało zmagać się choćby z 1% tego co przechodziłem każdego dnia.
Wylew odcisnął trwałe piętno na moim rozwoju i zdrowiu.
Spowodował wodogłowie pokrwotoczne,zanik nerwów wzrokowych.
Obecnie zdiagnozowano u Nataniela czterokończynowe porazenie dziecięce tzw ciezki zespoł wiotki, zespoł Westa- czyli padaczkę lekooporną, jest niewidomy, całkowicie niezdolny do samodzielnego poruszania się- nie podpiera się na rączkach nie przekręca, nie siada nie chodzi.
Oto historia drugiego z bliźniąt : Maksymilian początkowo wydawałoby się ze po tak cięzkim starcie= urodzony w ciężkiej zamartwicy, reanimowany z wylewem do mózgu- będzie pomału nadrabiał zaległosci.
Jednak nasze nadzieje nie spełniły się, kolejny szok przezylismy gdy Maksio wowczas prawie 4-letni chlopczyk otrzymał diagnozę AUTYZM
Swiat oczywiscie runął, bo mielismy juz jedno ciezko chore dziecko i nie wyobrazalismy sobie ze Maksia rowniez zabierze nam choroba...
jednak najgorsze było dopiero przed nami.
Maks początkowo niezle jak na wczesniaka dawał sobie rad ę, zaczynał mowic proste słowa, troszkę po swojemu, poszedł do wspaniałej szkoły gdzie ruszył do przodu jak burza- zaczął spiewac piosenki, łaczyć wyrazy, liczyc
Nasza radosc nie była do opisania- zobaczylismy ze jest nadzieja
Niestety wyrzucono go ze szkoły, nie bacząc jak wielką krzywde taka decyzja wyrzadzi choremu dziecku, Maks przezył to strasznie, zablokował się- wszystko się skonczyło.
Agresja i autoagresja ktora przejawiał juz wczesniej przybrała nie do opisania- zaczął się horror
Taka sytuacja mniej wiecej trwa do dnia dzisejszego, regres trwa juz prawie 3 lata, nie widac aby lepsze mialo nadejsc, ale my wierzymy w to ze w koncy Maks odblokuje się i wroci do nas
Wyjechalismy do UK jednak nie ma tutaj terapii czy tez rehabilitacji dla takich dzieci jak nasze
Nadal musimy zbierac fundusze na ewentualne wyjazdy poza granice. Sa to ogromne koszta- terapia z dr Vel, mikropolaryzacja, terapia w komorach hiperbarycznych- tutaj upatruję szansy dla Maksa
Jednak są to dziesiątki tysięcy, ktorych zwyczajnie nie mamy.
Dlatego nadal prosimy WAS O WSPARCIE.
W tym roku obaj chlopcy uzyskali z 1% 2 tys zł...to tak naprawdę nic dla nas nie zmienia, mozemy dolecieć na terapię i dalej juz nic nie ma, a my musimy leczyć obu chłopców przez cały rok- nie pozostawajcie obojętni!
Dziękuję
Anna i Sebastian
środa, 1 czerwca 2016
Our new leaflets will be printed soon and then they will go to people who want to help. We have a big hope that we will be able to get the money for the boys and start the treatment. The sooner the better. It's worth helping us. You can help us, it doesn't take being rich to make a difference. A symbolic donation is one step closer to the goal.
Thank you
Thank you
czwartek, 19 maja 2016
piątek, 29 kwietnia 2016
Thank you for taking time to read my story
We hope you would be able to help us and share our goal for Maks and Nathan in any way you can
We are more than grateful for any donation that is made. You really are helping to make our boys life a whole lot brighter and, from the bottom of our hearts, thank you!
HELP US RAISE MONEY FOR TREATMENT FOR THE TWINS <3 |
piątek, 22 kwietnia 2016
Nathaniel and Maksymilian are my lovely 7 year old sons whom were born at 29 weeks of pregnancy.At a few weeks old we discovered that both of our boys had suffered a Cerebral Haemorrhage – Maksymillian appeared to pull through with little medical intervention whereas Nathaniel went on to suffer a stroke, sepsis, meningitis, pneumonia, intestinal blockage, blood vomiting and various neuroinfections – so much for such a small baby to have to fight. Due to the severity of the stroke and the other medical emergencies he faced in his first few weeks of life our little boy has been left with Optic Nerve Atrophy, Hydrocephaly, Blindness, Refractory Epilepsy and Cerebral Palsy. Our Nathaniel is unable to sit or move without assistance and has to be bottle fed as he is unable to consume solid foods – such a difficult and frustrating way of life for a little boy however he continues to fight and smile every day of his life. After the boys traumatic start to life and the heartbreak and unknowing we faced with Nathaniel we were blessed that our little boy Maks had pulled through without life changing illnesses and disabilities. We watched Maks grow and develop, believing he was meeting all of his childhood milestones however our family faced more heartbreak and turmoil when our little boy was diagnosed with Autism at 4 years old.We have watched Maks turn from a happy and content little boy into a frustrated and angry child – the school that he had attended, enjoyed and thrived at could no longer offer him a place which had a very detrimental effect on our little boy. Maks no longer speaks and his frustration is so clear to see – this kills us as parents as we just want to see our son happy, content and achieving to his full potential.I cannot express the love and pride we as parents and the boy’s 13 year old sister feel towards Nathaniel and Maks but the emotional and financial challenge that our family face every day is overwhelming and we only wish that we could provide them with the best quality of life possible.We have done extensive research on therapies, treatments and equipment that could benefit our boys lives however as a family we just cannot cover these costs alone which is why we are fundraising so that our boys can have the very best chance in life.Both Nathaniel and Maks have very different needs so we are currently fundraising £20,0000 so that we can provide them with the following therapies and equipment:– Nathaniel desperately needs equipment such as a specialist car seat, mobility car and specialist buggy covers to keep his legs warm and to prevent him from becoming ill – these items would allow Nathaniel more freedom and independence which he desperately needs.– Both of the boys would greatly benefit from therapies such as physio and we would like to be able to provide them with these therapies throughout their childhood– We are also looking into specialist treatments for Maks to help improve his life with Autism – Hyperbaric Chambers Therapy is just one of the wonderful treatments we are looking at for our little boy.From the bottom of our hearts we couldn’t thank you enough in advance for any donation you can make or any fundraising you can do on our sons’ behalf. Thank you for taking the time to read our boys story and for believing in them. http://www.treeofhope.org.uk/maksymilian-nathaniels-story-sometimes-miracles-happen/Please share this link, Im asking generally people who live in UK. The more people find out about boys the bigger the chances for their treatment and therapy dreams coming true. Please share this. Thank you.
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Zapraszam do pomocy!
Kupujcie cegiełki na leczenie i rehabilitację Natanielka.
Kupując pomagacie naszym obu chłopcom,dziękuję :)
http://allegro.pl/cegielka-charytatywna-na-leczenie-nataniela-i3892102460.html
Kupujcie cegiełki na leczenie i rehabilitację Natanielka.
Kupując pomagacie naszym obu chłopcom,dziękuję :)
http://allegro.pl/cegielka-charytatywna-na-leczenie-nataniela-i3892102460.html
W naszym życiu zapanował nieopisany smutek i żal...
Niespodziewanie umarła moja kochana mama...do dzis nie umiem w to uwierzyć choć minęły już prawie trzy miesiące.
Nie potrafię i nie chcę się z tym pogodzić...tak strasznie mi Ciebie brakuje
Nie byłam gotowa na rozstanie z Tobą Mamo...byłaś jeszcze zbyt młoda...,miałyśmy tyle wspólnych planów i pomysłów...
Tęsknie Mamo
Maksymilian ma 4 lata. Urodził się jako bliźniak I w ciężkiej zamartwicy otrzymując tylko 3 pkt w skali APGAR. Jego stan był bardzo poważny,wymagał reanimacji i pobytu na Intensywnej Terapii.
Pierwsze 3 lata zycia synek był pod opieką wielu poradni specjalistycznych,z tego powodu ze uroził sie jako wcześniak-29 hbd i w tak złym stanie. Maksymilian przeszedł wylew do mózgu I stopnia. Był pod opieką poradni okulistycznej,kardiologicznej,neurologicznej,neonantologicznej,rehabilitacyjnej. Od samego początku rehabilitowany w domu.
Wydawało sie ze z czasem bedzie nadrabial zaległości i ma spore szanse aby za jakiś czas dogonić ich rozwój. Nietety czas mijał a my u Maksa widzieliśmy coraz to większe nieprawidłowości.
dziecko nie mówiło było nadpobudliwe i agresywne. Ciągle krzyczał ,piszczał,uderzał się głową np o podłogę. Postanowiliśmy to skonsultować ze spacjalistą. Lekarz psychiatra zasugerowała ze moze to być autyzm i skierowała nas na dalszą diagnostykę. Po pewnym czasie przechodząc szereg badań został zdiagnozowany.
Dziegnoza brzmi : autyzm wczesnodziecięcy.
Przezylismy szok i niedowierzaliśmy,ale faktom nie dało się zaprzeczyć. Musieliśmy zacząć działać. Maks wymaga specjalistycznej wielokierunkowej terapii. Jest mocno zaburzony w wielu sferach(czucie,smach,słuch) Obecnie diagnozujemy go w kierunku padaczaki i ewentualnie w kierunku zespołu genetycznego.
Maksymilian robi duże postępy,zaczyna mówić,liczyć,śpiewa piuosenki.
Potrzebujemy na terapię dużych środków aby dać mu szansę na powrót do normalności do wartościowego bytu.
Dodam,że Maks jest na diecie bezglutenowej,bezmlecznej i bezcukrowej-dzięki temu także te efekty są tak duże.
Niestety taka dieta jest niezmiernie kosztowna. Biorąc pod uwagę ze oprócz Maksa wychowujemy takze jego niepełnosprawnego brata bliźniaka oraz starszą córkę,musimy szukać pomocy .
Prosimy o pomoc w finansowaniu diety i terapii dla Maksia,ma on naprawdę ogromne szanse by zyć normalnie i być jak jego zdrowi rówieśnicy.
Dziękuję serdecznie za każdą formę pomocy.
Maksymilian,bliźniak Nataniela
Życie pisze dziwne scenariusze...nie zawsze potrafimy sie z tym pogodzić.
Do niedawna zawsze prosząc o omoc dla Nataniela dodawałam z ulgą : jego brat Maksymilian na szczeście jest zdrowy...
Szczęście jak wiadomo wiecznie nie trwa,a życie przyzwyczaiło nas do nieprzyjemnych gratisów...
Od maja 2013 roku wiemy ,że Maksio niestety nie jest zdrowy. Zdiagnozowano u niego autyzm wczesnodziecięcy.
Teraz zaczynamy drugą wyprawę w nieznane,trudniejszą , bo już jedna prowadzimy,brakuje czasu i siły,brakuje tez juz nadziei ,że kiedys będzie dobrze...
Dzięki ludziom którzy nas wspieraja w walce o chłopaków jeszcze potrafimy się zebrać w garść i walczyć-obyście trwali z nami zawsze-dziękuję Wam wszystkim kochani
wtorek, 23 kwietnia 2013
Nataniel is a 4 year old boy, born prematurely in the 29th week of the twin pregnancy. When he was only few weeks old, he had a multiple cerebral haemorrhage, which resulted in a series of medical conditions: stroke, sepsis, various neuroinfections, meningitis, pneumonia, intestinal blockage and blood vomiting.
The boy spent over 6 months in hospital – far away from his family. He underwent many operations and the doctors did not give him great hopes to leave the hospital. Now every day is a fight for his life and health.
Due to the fact the stroke was so severe, Nataniel is now suffering from the optic nerve atrophy and hydrocephaly.
He is a blind boy, unable to move or sit without any assistance.
Nataniel also suffers from cerebral palsy - a heavy limp band, and refractory epilepsy (West Syndrome), with severe complications after implementing the ventriculo-peritoneal drainage.
This little boy has also developed nutritional problems preventing him from being able to consume solid foods. His mum bottle feeds him as Natan is unable to chew, bite and swallow anything which is not in a liquid form.
In March 2013 he had his first operation for his twisted hip.
The boy’s condition is a huge challenge for the whole family: parents, twin brother Max, who suffers from autism, and a 10 year old sister, who has asthma. This is an emotional and financial roller-coaster.
The cost of a monthly treatment is enormous and can reach almost £500, which without the kindness and generosity of the people of good will, would be completely unreachable and unrealistic. Because Natan’s immune system is very weak, it has been strongly recommended to him to attend a special campus (turnusy rehabilitacyje). A yearly cost of such a treatment is nearly £4000.
There is a chance for this brave boy – a very painful and complex treatment.
Unfortunately, taking care of Nataniel, his twin brother and older sister, his parents struggle to make ends meet and afford such expensive medical treatments. Since all three children require round the clock supervision and attention, Nataniel’s mother stays at home and ensures they are looked after properly. This leaves Nataniel’s father in a very difficult and challenging position of being the sole bread-winner of the family which, sadly, covers only a small fraction of the total cost required to provide the medical assistance that Nataniel needs.
If you would like to donate whatever you can and support Nataniel in his long journey to a better, pain-free future, please use the following details: SWIFT CODE: GBWCPLPP Please add a note: "For Nataniel Kwiecinski"
Account details: Charity "Złotowianka" ul. Widokowa 1 77-400 Złotów SBL in Zakrzewo 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010
piątek, 5 kwietnia 2013
Medialnie
środa, 20 marca 2013
6 marca Nataniel został zoperowany. Operacja przebiegła pomyślnie,jednak po zabiegu zaczął się prawdziwy koszmar-synek bardzo cierpiał,dostawał dożylnie leki p/bólowe a także narkotyk na uśmierzenie bólu,ale to i tak nie wystarczało...W wyniku samej narkozy i bólu zwiększyły mu się napady padaczkowe i przez to jeszcze bardziej go bolało:( Natan ma założony gips od pachwiny do kostki,bardzo ciężko jest go teraz pielęgnować,nie można go układać na boku,i za bardzo sadzać,cięgle leży na plecach. Gips jeszcze będzie miał do końca kwietnia-jakoś musimy to przetrwać. dziękuję wszystkim za słowa wsparcia. :)
wtorek, 26 lutego 2013
niedziela, 10 lutego 2013
Oto najnowsze ulotki z prośbą o darowiznę na leczenie i rehabilitację dla Nataniela.
Jak już pisałam ,na ulotkach wcześniej przeze mnie udostępnianych nie podałam numeru konta Fundacji Nataniela...jednak jeśli chodzi o odpis 1% na jego rzecz-wszystkie potrzebne dane są zawarte :)
Aby uniknąć zamieszania podsumuję: pierwsze ulotki dotyczą przekazywania 1% natomiast te które teraz zamieszczę - do przekazania darowizny
Ufff poplątałam trochę ale mam nadzieję,że już wiadomo o co chodzi..
Jak już pisałam ,na ulotkach wcześniej przeze mnie udostępnianych nie podałam numeru konta Fundacji Nataniela...jednak jeśli chodzi o odpis 1% na jego rzecz-wszystkie potrzebne dane są zawarte :)
Aby uniknąć zamieszania podsumuję: pierwsze ulotki dotyczą przekazywania 1% natomiast te które teraz zamieszczę - do przekazania darowizny
Ufff poplątałam trochę ale mam nadzieję,że już wiadomo o co chodzi..
sobota, 2 lutego 2013
WSPIERAĆ POTRZEBUJĄCYCH MOŻNA NA WIELE SPOSOBÓW - WYSTARCZY CHCIEĆ.
NA WIELKIE WSPARCIE STAĆ NIEWIELU ALE 1% PODATKU KAŻDEGO PODATNIKA WYSTARCZY ABY POMÓC WIELU OSOBOM.
DLATEGO APELUJĘ DO PAŃSTWA ABY ZADEKLAROWAĆ SWOJĄ WOLĘ I PRZEKAZAĆ SWÓJ 1% NA WSKAZANY CEL, NATANIEL BARDZO POTRZEBUJE PIENIĘDZY NA LECZENIE I REHABILITACJĘ.
NA WIELKIE WSPARCIE STAĆ NIEWIELU ALE 1% PODATKU KAŻDEGO PODATNIKA WYSTARCZY ABY POMÓC WIELU OSOBOM.
DLATEGO APELUJĘ DO PAŃSTWA ABY ZADEKLAROWAĆ SWOJĄ WOLĘ I PRZEKAZAĆ SWÓJ 1% NA WSKAZANY CEL, NATANIEL BARDZO POTRZEBUJE PIENIĘDZY NA LECZENIE I REHABILITACJĘ.
Subskrybuj:
Posty (Atom)